Dobra zmiana- foteli na taras...

Wakacje już w toku a na naszym tarasie takie brzydkie fotele. 
Zagłówki odginały się i opieranie się na nich,  nie było przyjemne. 
Fotele dostaliśmy od znajomych i jak to mówią " darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby" ale coś trzeba było z tym zrobić... 
Koniecznie musiało wszystko pasować do tarasu. Padło więc na niebieski drewna i szary materiał. 
Z foteli zniknęły dziwne elipsoidalne wypustki pod dłonie.
Ramy foteli wyczyścił mój mąż i pomalował na niebiesko.


Teraz przyszedł czas na moje działania. Ze starej pufy wyciągnęłam dwie części gąbek i zszyłam je razem .
Odrysowałam pufy na szarej tkaninie i wycięłam odpowiednie kształty. Spięty szpilkami materiał zszyłam na maszynie.



W podobny sposób uszyłam siedziska i przypięłam od spodu pinezkami tapicerskimi.
Efekt jest miły w oglądzie ;)

MIŁYCH I SŁONECZNYCH WAKACJI !!!


8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuje pięknie :) cieszę się, że robi to na Tobie takie wrażenie :) :) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Nie sztuką jest wyrzucić, sztuką jest nadać nowe życie i Tobie udało się to doskonale. Fotele w nowej odsłonie prezentują się rewelacyjnie :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa... Rzeczywiście odpoczywa się teraz w nich jakby bardziej ;) Pozdrawiam, miłych wakacji :)

      Usuń
  3. Świetna reaktywacja. Fotele ładne i pewnie wygodne. Miłych wakacji! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję, że wpadłaś... Fotele teraz testują nasi goście ;) chyba są zadowoleni hahhh :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  5. wyglądają obłędnie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję córeczko!!! i są teraz wygodne :)

      Usuń